Ask Facebook Twitter Youtube

Sounds Live Feels Live Tour: USA - Denver, Pepsi Center - 24.08.2016



Przed koncertem odbyło się meet&greet.





SOUNDCHECK:


Zagrali Disconnected i GTB.

Luke nie miał butów.

Michael był bardzo rozmowny.

Calum udawał, że śpiewa Never Gonna Give You Up.

Luke i Mike założyli materiałowe czapki z daszkiem.
Mike - bluzka z Green Day, szorty i sandały.
Cal - skórzana kurtka.
Luke - czarna koszulka.
Ash - bluzka z napisem "Cream soda"*.
(*rodzaj napoju gazowanego, najczęściej o smaku waniliowym. Różni się od innych napojów gazowanych tym, że nie jest w żadnym owocowym smaku, tylko w 'kremowym' tj karmel, śmietanka, wata cukrowa itd.)

Odpowiedzieli na wiele pytań i domagali się jeszcze większej ilości.

Mówili o swoich snach. Ashton o "starym przyjacielu", a Michael o słoniu-robocie zgniatającym jego dom.

PYT: Za jaką rzeczą z Australii tęsknicie?
M: Poczuciem swobody w otoczeniu.
L: Możliwości mówienia z australijskim akcentem.
C: Ja jestem zadowolony tu, gdzie jestem.
A: Tak samo, jak Calum. Lubię podróżować.
M: Spędzam dużo czasu na Reddit*.
(*Reddit – serwis internetowy przedstawiający linki do r
óżnorodnych informacji, które ukazały się w Internecie.)

FANKA: Michael, dziękuję ci za pomoc w pokonaniu zaburzeń psychicznych.
M: (największy uśmiech na świecie u najszczęśliwszego człowieka)

PYT: Opiszcie jeden drugiego.
C: Ashton jest oddany.
A Luke jest krzesłem.
L: Calum jest idiotą.*
A: Michael - biegający. Luke - skaczący.
(*dope - idiota, palant, zajebisty, rewelacyjny, odjechany, środek odurzający... któreś z tych na pewno. Biorąc pod uwagę to, co powiedział Cal o Luke'u, sądzę, że Luke'owi chodziło o "dope" jako "palant".)

PYT: Jak nazywacie instrumenty?
C: Nashville. W innym wypadku wydaję dźwięki i pokazuję palcem.
L: (zaśmiał się tak, że aż wypluł wodę)
L: Ja zgodnie z kolorami.
A: Zeus.
M: (jakieś japońskie imiona)

PYT: Najzabawniejsza rzecz, którą zrobiliście w Denver?
M: Mam tu rodzinę. Mam kuzyna.
Pojechałem kiedyś na snowboard, za czasów szkolnych, i byłem w tym tak beznadziejny, że myślałem, że złamię sobie kość ogonową!
C: Nic takiego.
A: Wczoraj jadłem Czekoladę Denver*.
L: Lubię te artystyczne pierdoły i pianina na szesnastej ulicy.
(*Brownie z marihuaną)

PYT: Co robicie, żeby się zainspirować?
M: Czytam jakieś motywacje i zaglądam w dziwne zakątki internetu.
A: Trasa jest ciężka i wcale nie inspiruje. Trzeba użyć różnych części swojego mózgu.


Zdjęcia:










Playlista z wykonaniami z koncertu:



Plakat koncertu


0 | add comment

Prześlij komentarz

Szablon wykonała Zaula dla Calum Hood Poland