Ask Facebook Twitter Youtube

Annual 2016: Wielki Wywiad: Luke


Luke był na tyle miły, żeby odpowiedzieć dla nas na kilka pytań. Jest taki dobry.

P: Obcy przybyli na Ziemię. Nic o was nie słyszeli. Jak byś im opisał [swój] zespół?
L:
Opisałbym nas, jako czterech gości, którzy dorastali w nienajlepszym obszarze Sydney i zaczęliśmy grać razem dla zabawy. Jesteśmy zespołem pop-rockowym. Wszyscy śpiewamy, są dwie gitary, bas i perkusja. Wspomniałbym pewnie o naszych ulubionych zespołach tj. Green Day i Blink 182, i powiedziałbym, że jesteśmy trochę jak oni, ale w takiej nowszej wersji.

P: Macie jakieś przezwiska na siebie?
L:
Czasami nazywam Ashtona "Irwin", ponieważ, hm, to jego nazwisko. Potem - Mikey dla Michaela i Cal na Caluma.

P: Co jest ostatnią rzeczą, którą robicie przed wejściem na scenę?
L:
Z reguły przybijamy żółwiki albo może krzyczymy coś i zachowujemy się bardzo głośno.

P: Z której z wygranych przez was nagród, jesteście najbardziej dumni?
L:
Wygrana "Nowy Artysta Roku" na American Music Awards było cool. Również wygraliśmy APRA za "Kompozytor Roku" w Australii i to też było cool.

P: Jest jakaś nagroda, jaką marzysz, żeby wygrać?
L:
Chciałbym wygrać coś związanego z graniem na żywo, ponieważ bardzo cenimy sobie w nas samych tę umiejętność. Zawsze chcieliśmy być rozpoznawani jako świetny zespół na żywo.

P: Czy kiedykolwiek denerwujesz się przed występem i, jeśli tak, jak sobie z tym radzisz?
L:
Na pierwszym czy drugim show trasy pewnie tak, ale potem nie koniecznie. Mogę się denerwować występami w telewizji, szczególnie gdy są na żywo i nie jest to w naturalnym "środowisku" [miejscu] koncertowym. Myślę, że pomaga tutaj fakt bycia w zespole - nie jesteś sam. Wydaje mi się, że zmagałbym się  z radzeniem sobie na scenie samemu podczas stresu, ale w 5sos mam trzech innych chłopaków, na których można polegać, więc presja jest podzielona.

P: Jaką radę dałbyś fanom, którzy chcą założyć swój własny zespół?
L:
Graj dużo występów na żywo, nawet przed wydaniem jakichkolwiek piosenek. Granie na żywo to to, co duuuużo ćwiczyliśmy w pierwszych dniach. I dogaduj się z kolegami z zespołu cały czas, to ważne. Im bliżej ze sobą jesteście, tym lepsi jesteście.

P: Co was wyprowadza z równowagi?
L:
Zazwyczaj tylko mamy problemy z muzyką i próbami. Musisz się, tak jakby, nauczyć życia z tymi trzema innymi osobami i byłoby okropieństwem, gdybyście się tak naprawdę nie polubili. Na tym etapie wiesz, co inni lubią, a czego nie, żeby było o wiele łatwiej.

P: Jak radzisz sobie z jet lagiem?
L:
Jem, mnóstwo.

P: Co robiłeś ostatniej nocy?
L:
Jedliśmy obiad z niektórymi z naszych menadżerów, a potem poszliśmy spać.

P: Czy jest jeszcze jakiś instrument, na którym chciałbyś się nauczyć grać?
L:
Potrafię trochę grać na pianinie, ale chciałbym być w tym lepszy. Jest o wiele więcej piosenek, których chciałbym się nauczyć [grać na pianinie].

P: Umiesz mówić w innym języku?
L:
Umiem sklecić kilka zdań po hiszpańsku i kilka słów po francusku, ale to wszystko. O, umiem też mówić po australijsku.*

*nie ma takiego języka. W Australii mówi się po angielsku, oczywiście, z australijskim akcentem, który różni się od brytyjskiej czy amerykańskiej (również niektórymi słowami, slangiem). W Australii mówi się w innych, rdzennych, językach tj. języki Aborygenów, ale nie sądzę, żeby o to chodziło Luke'owi, ponieważ posługuje się nimi ok. 0,3% ludności (jakieś 40 tys.). Wychodzi, że miał to być żart. ha. ha. ha.

P: Jaka jest najbardziej rock&rollowa rzecz, jaką zrobiłeś?
L:
Poszedłem spać później niż mam wyznaczoną porę spania.

P: Jaki jest twój ulubiony tekst piosenki 5sos?
L:  Może "Take me back to the middle of nowhere", które jest z piosenki zwanej "Long Way Home".

P: Proste danie, które przywodzi ci na myśl coś dobrego?
L:
Nachos. Zawsze.

P: Do kogo dzwonisz, jak się nudzisz?
L:
Zazwyczaj robię "FaceTime" [video-rozmowa] z którymś z chłopaków.

P: Co "dalej" z zespołem?
L:
Właśnie zakończyliśmy nagrywanie i pisanie drugiego albumu, który jest nieziemski. Właściwie, nie mogę uwierzyć, że to się stało. Skończymy dużą trasę koncertową po arenach, a wtedy jedziemy znowu! Nie wiem, gdzie to będzie i czy może w małych klubach, czy w większych miejscach, po [wydaniu] drugim albumie. Po prostu będziemy robić to, co robimy teraz.

0 | add comment

Prześlij komentarz

Szablon wykonała Zaula dla Calum Hood Poland